Hispano Suiza kiedyś była prawdziwą marką luksusowych samochodów. W latach 1904-1946 producent wyprodukował ponad 12 000 eleganckich pojazdów.

Nawet istniał samolot bojowy z napędem Hispano-Suiza, który był używany podczas Pierwszej Wojny Światowej.
Teraz marka melduje się ponownie. Twórcy chcą ożywić markę poprzez elektryczne samochody (oczywiście…), które mają być uznawane za hiper samochody.
To odrodzenie sięga marca 2019 roku, kiedy marka o hiszpańskich korzeniach ujawniła prawdziwą perełkę designu na kółkach podczas Geneva Motor Show – Carmen.
Teraz model otrzyma homologację drogową jako „Hispano Suiza Carmen Boulogne” i ma być oferowany nawet jeszcze w tym roku przez jednego z dealerów w Niemczech.
Jednak czy Hispano Suiza będzie w stanie przekonać z elektrycznym samochodem, i czy w ogóle będzie to wyglądało jak coś fajnego i luksusowego, pozostaje niewiadomą.
Gdy tylko będę miał okazję do jazdy testowej, ponownie się tu pojawię z relacją. Hispano Suiza na razie więc powraca (przynajmniej słownie)…